lektory on-line

Wesele - Stanisław Wyspiański - Strona 41

Obmył sie juz, nic nie będzie,
szyćko przeńdzie, wylicy–sie.
KSIĄDZ
A wam to cosi patrzy–sie
za te bitki, zwady, kłótnie.
CZEPIEC
Zawzięty jestem okrutnie,
po co mi sie pies sprzeciwio.
ŻYD
Panie Czepiec, wyście winni,
wyście zapłacić powinni
za mój konicz.
CZEPIEC
Ty psie ścirwo,
konic twój? Łżesz! Z nas się żywią,
ssają naszą krew — grosz łudzą,
nasze szyćko świństwem brudzą.
KSIĄDZ
Panie Czepiec, macie dług.
CZEPIEC
Nawet konic nie był wart;
te trzy kopki raił czart;
nie dam nic.
KSIĄDZ
/ do Żyda /
Pozwijcie sądem.
CZEPIEC
/ do Księdza /
Ciewy, ciewy, z kiepskim rządem!
Toć to z waszej łaski ino
Mosiek w karczmie sie rozpiro.
KSIĄDZ
A bo wy nie chcecie płacić.
CZEPIEC
Bo drzecie skórę aż miło.
ŻYD
Prawda jest, za duży czynsz!
Spuści z czynszu ksiądz dobrodzij.
CZEPIEC
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional