Aby tę ranę zmazać z twego czoła.
Chcesz? siostrę twoją umarłą obudzę.
BALLADYNA
Obudzisz?
PUSTELNIK
Siostra niech siostry zawoła!
Umarła wstanie i tę ranę zmaże.
Chcesz?
BALLADYNA
Gdybym miała trzy wybladłe twarze,
Na każdej twarzy trzy
Straszniejsze plamy,
Wolę je nosić aż do Boga sądu,
Niż…
PUSTELNIK
Milcz, zbrodniarko! teraz my siÄ™ znamy
Do głębi serca… Niechaj z tego trądu
Lęgną się w mózgu gryzące robaki,
W sumnieniu węże; niech kąsają wiecznie,
Aż umrzesz wewnątrz, a zgniłymi znaki
Okryta, chodzić będziesz jako żywe
Trupy… precz! precz! precz! ty musisz koniecznie
Czekać, co Boga sądy sprawiedliwe
Uczynią z tobą… A coś okropnego
Bóg już przeznaczył, może jutro spełni.
Może odmówi chleba powszednego,
Może ci włosy kołtunami zwełni,
Potem zabije nie wyspowiadanÄ…
Ogniem niebieskim… Biada! jutro rano
Na murach zamku ujrzysz Boga palec.
Ty jesteÅ› jako zjadliwy padalec,
A jeszcze gorszÄ… plamÄ™ masz wyrytÄ…
Na twoim sercu niż na twoim czole.
Co… czyś ty martwa?… Obudź się, kobieto…
Obudź się… słuchaj.
BALLADYNA
/ jak ze snu /
Co to? ha! wyrzekłeś,
Że siostra moja zbudzi się?… ja wolę