lektory on-line

Kordian - Juliusz SÅ‚owacki - Strona 70

DOKTOR
Widzisz, jak ci się płomień gorączkowy studzi,
Gadasz wcale do rzeczy…
KORDIAN
SÅ‚uchaj! powiedz szczerze,
Czy nie widziałeś nigdy człowieka? anioła?
Co swe cierpienia ludom przynosi w ofierze
I gromom spadającym wystawia cel czoła,
I śmierć za Zbawiciela ponosi przykładem
Za lud cierpiąc…
DOKTOR
Ten człowiek szedł tu moim śladem.
Zawołam go.
/ woła dwóch waryjatów, jeden z nich trzyma rozkrzyżowane ręce, drugi jedną rękę podniesioną ma do góry /
Dwóch widzisz, za lud cierpią oba;
A jak cierpią, powiedzą, abyś sam ocenił…
/ do waryjata z rozkrzyżowanymi rękoma /
Bracie! powiedz mi, coÅ› ty za wielka osoba?
PIERWSZY WARYJAT
Jam nie osoba, jam się dawno w krzyż zamienił.
Ja byłem krzyżem w Chrystusa męce,
Do mnie zmarłego przybili;
A jam Go zamiast ćwieków unosił za ręce
Jak małe dziecię, gdy kwili.
Jestem krzyżem; gdy papież daje krzyża drzewo,
Nie wierzcie! ja mam nogi, rękę prawą, lewą,
Nic ze mnie nie ubyło, niech kto części liczy…
/ smutnie mówi odchodząc /
Boże! odwróć ode mnie ten kielich goryczy.
DOKTOR
/ do Kordiana /
Widzisz, on się poświęcił za lud.
KORDIAN
Zwaryjował!…
DOKTOR
/ do waryjata z podniesioną ręką /
A ty czemuś tak ręką w niebo wygórował?…
DRUGI WARYJAT
Ciszej mów! Nieba sufit lazurowy
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional