lektory on-line

Faraon - Strona 317

Ja jestem z mego kraju, przychodzę z mojego miasta, niszczę złe, usuwam niedobre, oddalam
brud od siebie. Dostaję się do kraju mieszkańców na niebie, wstępuję przez potężną bramę.
O wy, towarzysze, podajcie mi rękę, gdyż będę jednym z Was."
Gdy każdy członek zmarłego został już owinięty modlitewnymi taśmami i zaopatrzony w
amulety, gdy posiada już dostateczny zasób medytacji, które pozwolą mu orientować się w
krainie bogów, należy pomyśleć o dokumencie, który by otworzył wrota do owej krainy.
Albowiem między mogiłą i niebem czeka na zmarłego czterdziestu dwu straszliwych sędziów,
którzy, pod prezydencją Ozirisa, badają jego ziemskie życie. Dopiero gdy serce
nieboszczyka, zważone na wadze sprawiedliwości, okaże się równym bogini prawdy, gdy bóg
Dutes zapisujący na tabliczkach czyny zmarłego uważa je za dobre, dopiero wtedy Horus
bierze duszę za rękę i prowadzi ją przed tron Ozirisa.
Otóż ażeby zmarły mógł usprawiedliwić się przed sądem, należy jego mumię owinąć w
papirus, na którym jest wypisana - spowiedź powszechna. Podczas spowijania w ten dokument
kapłani mówią dobitnie i wyraźnie, aby zmarły niczego nie zapomniał:
- "WÅ‚adcy prawdy, przynoszÄ™ wam samÄ… prawdÄ™.
Nie zrobiłem złego w sposób zdradziecki żadnemu człowiekowi. - Nie uczyniłem
nieszczęśliwym nikogo z moich bliźnich. - Nie dopuściłem się sprośności ani żelżywego
słowa w domu prawdy. - Nie miałem zażyłości ze złem. - Nie czyniłem złego. - Jako
zwierzchnik, nie nakazywałem moim podwładnym pracować ponad siły. - Nikt z mojej winy nie
stał się lękliwym, ubogim, cierpiącym ani nieszczęśliwym. - Nie czyniłem nic takiego,
czym by pogardzali bogowie. - Nie dręczyłem niewolnika. - Nie morzyłem go głodem. - Nie
wyciskałem mu łez. - Nie zabiłem. - Nie kazałem zabijać zdradziecko. - Nie kłamałem. -
Nie rabowałem majątku świątyń. - Nie zmniejszałem dochodów poświęconych bogom. - Nie
zabierałem chleba ani opasek mumiom. - Nie popełniłem grzechu z kapłanem mego okręgu. -
Nie zabierałem mu ani zmniejszałem majętności. - Nie używałem fałszywej wagi. - Nie
oderwałem niemowlęcia od piersi jego karmicielki. - Nie dopuszczałem się bestialstwa. -
Nie chwytałem w sieci ptaków poświęconych bogom. - Nie szkodziłem przyborowi wody. - Nie
odwracałem biegu kanałów. - Nie gasiłem ognia w porze niewłaściwej. - Nie okradałem bogów
z ofiar, które wybrali. - Jestem czysty... Jestem czysty... Jestem czysty."
Gdy nieboszczyk już umiał, dzięki Księdze Zmarłych, radzić sobie w krainie wiekuistej, a
przede wszystkim - gdy wiedział, jak usprawiedliwić się przed sądem czterdziestu dwu
bogów, wówczas kapłani zaopatrywali go jeszcze w przedmowę do tej księgi i - ustnie
tłomaczyli mu jej niezmierną doniosłość.
W tym celu balsamiści otaczający świeżą mumię faraona odsuwali się, a przychodził
arcykapłan tej dzielnicy i szeptał zmarłemu do ucha:
- "Wiedz o tym, że posiadając tę księgę będziesz należał do żyjących i pozyskasz wielkie
znaczenie między bogami. Wiedz o tym, że dzięki jej nikt nie ośmieli się sprzeciwiać
tobie. Sami bogowie zbliżą się do ciebie i uściskają cię, albowiem - będziesz należał do
ich grona.
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional