lektory on-line

Faraon - Strona 307

uczucie starości czy dawności?... I dlaczego rządzenie państwem dziś wydaje mu się rzeczą
prostą, choć jeszcze parę miesięcy temu truchlał myśląc, że nie potrafi rządzić.
"Jeden dzień?... - powtarzał w duchu. - Ależ ja tysiąc lat jestem w tym miejscu!..."
Nagle usłyszał przytłumiony głos:
- Synu mój!... synu...
Faraon zerwał się z fotelu.
- Kto tu jest?... - zawołał.
- Ja jestem, ja... Czyliżbyś już o mnie zapomniał?...
Władca nie mógł zorientować się: skąd głos pochodzi? Z góry, z dołu czy może z dużego
posągu Ozirisa, który stał w kącie.
- Synu mój mówił znowu głos szanuj wolę bogów, jeżeli chcesz otrzymać ich błogosławioną
pomoc... O, szanuj bogów, gdyż bez ich pomocy największa potęga ziemska jest jako proch i
cień... O, szanuj bogów, jeżeli chcesz, ażeby gorycz twoich błędów nie zatruła mi pobytu
w szczęśliwej krainie Zachodu...
Głos umilkł, pan kazał przynieść światło. Jedne drzwi komnaty były zamknięte, przy
drugich stała warta. Nikt obcy nie mógł tu wejść.
Gniew i niepokój szarpały serce faraona. Co to było?... Czy naprawdę przemawiał do niego
cień ojca, czy też ów głos był tylko nowym oszustwem kapłanów?
Lecz jeżeli kapłani mogą przemawiać do niego z odległości bez względu na grube mury, w
takim razie mogą i podsłuchiwać. A wówczas on, pan świata, jest jak dzikie zwierzę
obsaczony ze wszystkich stron.
Prawda, w pałacu królewskim podsłuchiwanie było rzeczą zwyczajną. Faraon jednak sądził,
że przynajmniej ten gabinet jest wolny i że zuchwalstwo kapłanów zatrzymuje się u progu
najwyższego władcy.
A jeżeli to był duch?...
Pan nie chciał jeść kolacji, lecz udał się na spoczynek. Zdawało mu się, że nie zaśnie;
lecz zmęczenie wzięło górę nad rozdrażnieniem.
W kilka godzin obudziły go dzwonki i światło. Była już północ i kapłan-astrolog przyszedł
złożyć panu raport o stanowisku ciał niebieskich. Faraon wysłuchał sprawozdania, a w
końcu rzekł:
- Czy nie mógłbyś, czcigodny proroku, od tej pory składać swoich raportów dostojnemu
Semowi?... On jest przecie moim zastępcą w rzeczach dotyczących religii...
Kapłan-astrolog bardzo zdziwił się obojętności pana dla rzeczy niebieskich.
- Wasza świątobliwość - spytał - raczy zrzekać się wskazówek, jakie władcom dają
gwiazdy?...
Dają? - powtórzył faraon. - Zatem powiedz, jakie są ich obietnice dla mnie?
Astrolog widocznie spodziewał się tej kwestii, odparł bowiem bez namysłu:
- Horyzont chwilowo jest zaćmiony... Pan świata nie trafił jeszcze na drogę prawdy, która
prowadzi do poznania woli bogów. Ale prędzej czy później znajdzie ją, a na niej długie
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional