lektory on-line

Krzyżacy - Strona 24

ząb Marii Magdaleny i głowienki z krza ognistego, w którym się sam Bóg Ojciec Mojżeszowi
pokazał, jest ręka świętego Liberiusza, a co kości innych świętych, tych bym na palcach u
rąk i nóg nie zliczył...
- Jakoże z nimi wojować? - powtórzyła z westchnieniem księżna.
A opat zmarszczył swe wyniosłe czoło i zastanowiwszy się przez chwilę, tak odrzekł:
- Ciężko z nimi wojować choćby i dlatego, że są zakonnikami i krzyż na płaszczach noszą;
ale jeśli przebrali miarę w grzechach, tedy i tym relikwiom może mieszkanie między nimi
obrzydnąć, a naonczas nie tylko one mocy im nie dodadzą, ale im ją odejmą, dlatego żeby
między pobożniejsze ręce się dostać. Niech Bóg oszczędzi krwi chrześcijańskiej, ale jeśli
wielka wojna nastąpi, są też i w naszym Królestwie relikwie, które za nas będą wojować.
Głos zasię w objawieniu świętej Brygidy mówi:
"Postanowiłem ich pszczołami pożyteczności i utwierdziłem na brzegu ziem
chrześcijańskich. Ale oto powstali przeciwko mnie. Bo nie dbają o dusze i nie litują się
ciał tego ludu, który z błędu nawrócił się ku wierze katolickiej i ku mnie. I uczynili z
niego niewolników, i nie uczą go przykazań Bożych, i odejmując mu Sakramenta święte na
większe jeszcze męki piekielne go skazują, niż gdyby był w pogaństwie pozostał. A wojny
toczą ku rozpostarciu swej chciwości. Dlatego przyjdzie czas, iże wyłamane będą ich zęby
i będzie im ucięta ręka prawa, a prawa noga im ochromieje, aby uznali grzechy swoje". -
Tak Bóg daj! - zawołał Zbyszko.
Inni rycerze i zakonnicy nabrali także wielkiej otuchy, słysząc słowa proroctwa, opat zaś
zwrócił się do księżny i rzekł:
- Dlatego miejcie ufność w Bogu, miłościwa pani, albowiem prędzej to ich dni niż wasze są
policzone, a tymczasem przyjmijcie wdzięcznym sercem tę oto puszkę, w której palec od
nogi świętego Ptolomeusza, jednego z naszych patronów, się znajduje.
Księżna wyciągnęła drżące ze szczęścia dłonie - i klęknąwszy, przyjęła puszkę, którą
zaraz poczęła do ust przyciskać. Radość pani podzielali dworzanie i dworki, nikt bowiem
nie wątpił, że z takiego podarku spłynie błogosławieństwo i pomyślność na wszystkich, a
może i na całe księstwo. Zbyszko czuł się także szczęśliwym, gdyż zdało mu się, że wojna
powinna zaraz po uroczystościach krakowskich nastąpić.
Rozdział IV
Było już dobrze z południa, gdy księżna wraz z orszakiem wyruszyła z gościnnego Tyńca do
Krakowa. Częstokroć ówcześni rycerze, wjeżdżając do większych miast lub do zamków w
odwiedziny do znakomitych osób, przywdziewali na się pełny rynsztunek bojowy. Był
wprawdzie zwyczaj zdejmować go zaraz po przebyciu bram, do czego w zamkach wzywał sam
gospodarz uświęconymi słowy: "Zdejmcie zbroję, szlachetny panie, albowiem przybyliście do
przyjaciół" - niemniej jednak wjazd "wojenny" uważał się za okazalszy i podnosił
znaczenie rycerza. Gwoli tej to okazałości tak Maćko, jak i Zbyszko przybrali się w
wyborne pancerze i w naramienniki zdobyte na rycerzach fryzyjskich -jasne, błyszczące i
po brzegach wpuszczoną nicią złotą ozdobne. Mikołaj z Długolasu, który dużo świata i
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional