lektory on-line

Wesele - Stanisław Wyspiański - Strona 111

że wypiłem flaszkę całą
i… musiałem wypić włos!
i to mnie tak rozmarzyło,
żem się kochać począł naraz —
chcę całować drugi raz
i tutaj nowy ambaras,
bom runął jak, jak — jak głaz.
PAN MŁODY
Pamiętaj na drugi raz:
wprzód całować, potem pić.
POETA
Wprzódy zmarnieć, potem żyć.
GOSPODYNI
A podźcie juz, niechże śpiom.
Tom te rom tom, tom, tom, tom…
PANNA MŁODA
Ostawcie ich, podźcie już.
POETA
Ciekawy stan takich dusz.
PAN MŁODY
My jeno znamy połowę
o sobie — któż resztę wie — — ?
POETA
Gdzie to człowiek chadza w śnie:
straszno tam, tutaj źle;
prawie co dzień myślę o tem:
jak to długo może trwać — ?
Na ten temat myślę co dzień;
jak się wyśpię, powiem mowę —
chce mi się okrutnie spać,
najlepiej na ten temat śpię.
PAN MŁODY
Całe ciało zlane potem.
POETA
Trza mu suknie insze wdziać.
Wieczność — czy tak rozumiecie — ?
Nieskończoność — hej, gdzieś, hej —
ty mi, panno, wina lej;
spłyniem, inni po nas przyjdą.
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional