Lecz Sędzia żegnając się krzyknął: "W imię Ojca
I Syna! tfu! Mospanie Hrabia, czy Waść zbojca?
Przebóg! czy to się zgadza z Pana urodzeniem
Wychowaniem i z Pana na świecie znaczeniem?
Nie pozwolę skrzywdzić się!" - Wtem Sędziego słudzy
Biegli, jedni z kijami, ze strzelbami drudzy;
Wojski stojąc z daleka poglądał ciekawie
W oczy panu Hrabiemu, a nóż miał w rękawie.
Już mieli zacząć bitwę, lecz Sędzia przeszkodził;
Próżno było bronić się, nowy wróg nadchodził:
Postrzeżono w olszynie blask, wystrzał rusznicy!
Most na rzece zahuczał tętentem konnicy
I "Hajże na Soplicę!" tysiąc głosów wrzasło:
Wzdrygnął się Sędzia, poznał Gerwazego hasło;
"Nic to, zawołał Hrabia, będzie tu nas więcej,
Poddaj się, Sędzio, to są moi sprzymierzeńcy".
Wtem Asesor nadbiegał krzycząc: "Areszt kładę
W imię Imperatorskiej Mości; oddaj szpadę,
Panie Hrabio, bo wezwÄ™ wojskowej pomocy!
A wiesz Pan, że kto zbrojnie śmie napadać w nocy,
Zastrzeżono tysiącznym dwóchsetnym ukazem,
Źe jak zło..." Wtem go Hrabia w twarz uderzył płazem
Padł zgłuszony Asesor i skrył się w pokrzywy;
Wszyscy myśleli, że był ranny lub nieżywy.
"Widzę, rzekł Sędzia, że się na rozbój zanosi".
Jęknęli wszyscy; wszystkich zagłuszył wrzask Zosi,
Która krzyczała, Sędzię objąwszy rękami,
Jako dziecko od Źydów kłute igiełkami.
Tymczasem Telimena wpadła między konie,
Wyciągnęła ku Hrabi załamane dłonie:
"Na twój honor!" krzyknęła przeraźliwym głosem,
Z głową w tył wychyloną, z rozpuszczonym włosem,
"Przez wszystko, co jest świętym, na klęczkach błagamy
Hrabio, śmieszże odmówić? proszą ciebie damy;
Okrutniku, nas pierwej musisz zamordować!"
Padła zemdlona. - Hrabia skoczył ją ratować,
Zadziwiony i nieco zmieszany tÄ… scenÄ….
"Panno Zofijo, rzecze, Pani Telimeno!
Nigdy siÄ™ krwiÄ… bezbronnych ta szpada nie splami;