nędzarzu, na koń, na koń,
przepadnie przekleństwo, męka!
POETA
Co mówisz, okropne widziadło,
na koń? — gdzie? — jak?
Żelazna twoja dzwoni szczęka,
żelazna więzi mnie ręka.
RYCERZ
Na koń, zbudź się, ty żak,
ty lecieć masz jak ptak!
Bioręć w pętle.
POETA
Na arkan mnie wiąże!
RYCERZ
Poznasz, ktom jest, gdy zaciążę —
ty więzień mój, mnie służ;
biorÄ™ przemocÄ…, Ja Moc:
za mnÄ…, przede mnÄ…
ognia kurz;
po drogach, po których lecę,
drzewa się palą jak świece,
ciskają się błyskawice,
jak lecÄ™, Duch:
wytężaj, wytężaj słuch!
POETA
Puszczaj, przepadaj w Noc —
o, ręce, ręce martwieją…
RYCERZ
Ty mój!
POETA
Precz. —
RYCERZ
Słysz grom…
POETA
Zatrzasnął się cały dom…
RYCERZ
A czy wiesz, czym ty masz być,
o czym tobie marzyć, śnić?
POETA