lektory on-line

Mały Książę - Antoine de Daint-Exupéry - Strona 15

trzy razy zakłócono mi spokój. Pierwszy raz, przed dwudziestu
dwoma laty, zjawił się nie wiadomo skąd chrabąszcz. Tak
strasznie hałasował, że zrobiłem cztery błędy w dodawaniu.
Drugi raz, jedenaście lat temu, miałem atak reumatyzmu. Nie
uprawiałem gimnastyki. Nie mam czasu na włóczęgę. Jestem
człowiekiem poważnym. Tak. Trzeci raz... to w tej chwili.
Powiedziałem więc: pięćset jeden milionów...
Milionów czego? Bankier zrozumiał, że niełatwo będzie pozbyć
się gościa. - Milionów tych małych rzeczy, które się widzi na
niebie. - Muszek? - Ależ nie, małych, błyszczących rzeczy. -
Pszczółek? - Ależ nie. Małych złotych błyskotek, o których marzą
leniuchy. Lecz ja jestem człowiekiem poważnym. Tak. Nie mam
czasu na marzenia. - Aha... Gwiazd? - Tak jest. Gwiazd. - I cóż ty
robisz z pięciuset milionami gwiazd? - Pięćset jeden milionów
sześćset dwadzieścia dwa tysiące siedemset trzydzieści jeden...
jestem poważny, jestem dokładny. - I cóż ty robisz z tymi
gwiazdami? - Co ja z nimi robiÄ™? - Tak. - Nic. Posiadam je. -
Posiadasz gwiazdy? - Tak.
Już widziałem Króla, który... - Królowie nie posiadają. Oni panują.
To zupełnie co innego. - A co ci daje posiadanie gwiazd? -
Bogactwo. - A cóż ci z tego, ze jesteś bogaty? - Mogę kupować
inne gwiazdy, o ile ktoś je znajdzie. Ten człowiek - powiedział
sobie Mały Książę - rozumuje jak mój Pijak. Pomimo tego pytał
dalej: - W jaki sposób można posiadać gwiazdy? - A czyje one są?
- odburknÄ…Å‚ Bankier. - Nie wiem. Niczyje. - Wobec tego sÄ… moje,
ponieważ pierwszy o tym pomyślałem. - Czy to wystarcza? -
Oczywiście. Jeśli znajdziesz diament, który jest niczyj, należy on
do ciebie. Jeśli odkryjesz wyspę, która nie należy do nikogo, jest
twoja. Jeśli zrobisz wynalazek i opatentujesz go, jest twój. Ja
mam gwiazdy, ponieważ nikt przede mną nie pomyślał o tym,
żeby je zagarnąć. - To prawda - rzekł Mały Książę. - A co robisz z
nimi? - Zarządzam. Liczę je i przeliczam - powiedział Bankier. - To
bardzo trudne. Lecz jestem człowiekiem poważnym. Mały Książę
nie był jeszcze zadowolony. - Jeśli mam szal, to mogę owinąć nim
szyję i zabrać go ze sobą. Jeśli mam kwiat, mogę go zerwać i
zabrać ze sobą. A ty nie możesz zrywać gwiazd. - Nie, lecz mogę
je umieścić w banku. - Co to znaczy? - To znaczy, że ilość mych
gwiazd zapisuję na kawałku papieru. Następnie zamykam ten
papier na klucz w szufladzie. - I to wszystko? - To wystarczy. To
Nasi Partnerzy/Sponsorzy: Wartościowe Virtualmedia strony internetowe, Portal farmeceutyczny najlepszy i polecany portal farmaceutyczny,
Opinie o ośrodkach nauki jazy www.naukaprawojazdy.pl, Sprawdzony email marketing, Alfabud, Najlepsze okna drewniane Warszawa w Warszawie.

Valid XHTML 1.0 Transitional